|
Użytkowników Online |
|
|
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 434
Najnowszy Użytkownik: piotrekluczyk
|
|
|
|
|
|
|
Sparing |
|
|
11.02.2009 - Mecz kontrolny Polonia Warszawa (ME) - Okęcie Warszawa 5:2 (1:2)
Bramki: Daniel Gołębiewski 2, Kamil Kudelski, Jacek Pawłowski, Amadeusz Kłodawski - Wrzesiński 10, Eibl 41
Mecz zaczęliśmy w optymalnym składzie (j.w.) Przez pierwsze 10 min. gry oba zespoły "badały się". Wszystkie akcje kończyły się na przedpolach drużyn. Dopiero w 10 min. nasi przejęli piłkę w środku boiska. Kilka razy zagrali z tzw. klepki. - P. Biechoński dostrzegł dobrze ustawionego Wrzesińskiego i celnie podał. Ten nie namyślając się, strzelił nie do obrony. 1:0 dla Okęcia. Przez następne 10 min. ostro zaatakowała Polonia, oddała 2 groźne strzały, ale ominęły one bramkę. Przez cały ten czas oba zespoły grały twardo, ale w ramach przepisów. Raz tylko sędzia upomniał polonistę i Jelińskiego, aby uspokoić temperamenty młodych graczy.
Przyszła 30 min. gry. Polonia wykonuje rzut rożny. Wyłapuje to nasz bramkarz. Wykop do środka boiska jest niecelny. Przejmują piłkę poloniści. Podanie na lewą stronę. Z narożnika "szesnastki" oddają strzał w prawy górny róg, Szewczyk nie miał szans tego obronić. Jest 1:1. Między 30, a 40 min. trzeba odnotować groźne strzały z obydwóch stron. Najpierw Wrzesiński strzela - obrona bramkarza. Następnie wrzutka Polonii na pole karne, główka i z wielkim trudem Szewczyk broni. W 41 min. nastąpiło podanie do środka, tam przechwycił ją Eibl, kiwnął dwóch zawodników i huknął z lewej nogi z 20 metrów. Piłka wylądowała w samym okienku. Bramka pięknej urody. Prowadzimy 2:1. Do końca pierwszej połowy nic ciekawego już się nie działo.
W przerwie nastąpiły zmiany. Miedzy innymi na prawej stronie zagrał czarnoskóry zawodnik Charls (chyba tak sie nazywa ??? - podobno lepiej śpiewa niż gra :). To potwierdził na boisku. Takich piłkarzy (i dużo lepszych) to my mamy...
Druga połowa zaczęła się od ataków podopiecznych Jacka Grębockiego. Przez pierwsze 8 min. naciskali mocno, ale nasza defensywa, z bramkarzem dawała sobie radę. Jeszcze tylko raz nasi groźniej zaatakowali. W 55 min. wrzutka na pole karne, kiks popełnia obrońca Polonii i o mały włos nie zdobywamy gola. Następują kolejno u nas zmiany. Do 63 min. walka toczyła się w obrębie od "szenastki" do "szesnastki" przeciwników. W tejże minucie Krawczyk traci piłkę w środku boiska. Młody zawodnik Polonii podciąga do 18m. Strzela. Szewczyk rzuca się i odbija piłkę na bok. Niestety, tam najszybszy był inny polonista. Dobija z bliska i jest 2:2. Przez najbliższe 9 min. nic ciekawego oba zespoły nie pokazały. Optycznie widać tyle tylko, że lekką przewagę ma Polonia. Jest 72 min. Znów następuje strata piłki przed polem karnym. Strzał z 17 metrów jest na tyle silny, że Szewczykowi "wyłamuje" palce i Polonia wychodzi na prowadzenie . Jest 2:3. Przez następne 5 min. Polonia cały czas przeważa i napiera, aż w końcu Krawczyk nie wiedząc co ma zrobić z piłką, zagrywa do bramkarza. Niestety tak niefortunnie ,że przejmuje ją polonista i wychodzi sam na sam z naszym bramkarzem. Wiadomo co się w takiej sytuacji dzieje. Jest 2:4 dla Polonii. Następne kilka minut nasi zawodnicy sprawiają wrażenie, jakby chcieli "przejść" obok meczu. Na 9 min. przed końcem meczu przegrywamy już 2:5. Tym razem kiks popełnia Grzelak i polonista znów wychodzi na pozycje sam na sam. Kiedy dobiegła już 90 min. gry, nasi zaatakowali ostatni raz. Strzelał zza pola karnego Sikora, a próbował dobijać Prażuch. Niestety obok . Koniec meczu. Po meczu trener Jacek Cyzio powiedział: Jestem zadowolony z gry w pierwszej połowie. Tak naprawdę na dzień dzisiejszy mamy 14 zawodników do gry. Takie mecze, jakże potrzebne drużynie, pokazują wady i zalety poszczególnych piłkarzy. Jest kilku, co niestety, nie sprawdzili się i odbiegają poziomem gry (Krakowiak, Krawczyk, Charls). Od następnego sparingu podstawowi zawodnicy zagrają przynajmniej 60 min.
Skład Okęcia: Szewczyk P. - Grzelak R, Figaszewski K.(45 min Charls), Smoliński K.(66 min Piecik M.), Dworski P.(59 min Kulesza T.),Jeliński M.(61 min Krawczyk M.) - Kowalski K. (57 min Wiercioch A.), Biechoński P.(45 min Prażuch R.), Wojtczak P.(45 min Sikora M), - Eibl A.(87 min Prusik), Wrzesiński S.(67 min Krakowiak M.) |
|
|
admin dnia 11.02.2009 ·
10 Komentarzy · 1968 Czytań
·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 11.02.2009
mhm niewiadomo czy to dobrze czy zle..
|
dnia 12.02.2009
Czemu taki Prusik zostal powolany na mecz a Zawiślak nie....?
|
dnia 12.02.2009
|
dnia 12.02.2009
w 1 połowie okęcie zagrało bardzo dobrze,miało zdecydowaną przewage i zasłużenie prowadziło do przerwy.....i na tym kazdy kibic powinien zaprzestać analize meczu.w drugiej połowie pojawili sie niektorzy zawodnicy podwórkowi którzy niezasługuja nawet aby grać w 2 zespole.wiecej spodziewano sie po charlesie?,zawodnik ktory w drugiej polowie zastapil figaszewskiego.
|
dnia 12.02.2009
I tu masz całkowitą rację ,że I połowa w naszym wydaniu była extra,bo też i grali klasowi zawodnicy.Zmiany nastąpiły ,bo musiały być.Kiedy ,jak nie w sparingach należy szukać dobrych zmienników?Daje to też trenerowi podgląd ,komu może zaufać,a kto jeszcze nie ma tyle umiejętności ,aby reprezentować klub w IV lidze,a może wyższej
|
dnia 12.02.2009
adamz88 odpowiem Ci tak Prusik zagrał w tym meczu bo trener chce zobaczyć czy sie nadaje do 2 zespołu, a o Zawiślaku wie już wszystko i ma pewny plac
|
dnia 12.02.2009
to w takim razie skoro trener Cyzio chciał sprawdzić przydatnych chłopaków do drużyny to dlaczego nie sprawdził też chłopaków z 91 ? przecież też podobno zostali dołączeni do kadry pierwszego zespołu, a nie dano im szansy na pokazanie się...nie kumam tego?
|
dnia 12.02.2009
Podobaja mi sie takie relacje Widac,ze klub odzywa...
|
dnia 12.02.2009
zamiast dać niektorym chłopakom najlepszych z niższych roczników i powoli w bardzo małej ilości dołączyć do pierwszej drużyny żeby w przyszłości wypromować i sprzedać to klub testuje czarnego piłkarza i paru dobitków z 2 drużyny....mam nadzieje że w przyszłości klub pomyśli o takiej promocji młodych zawodników.przykład młodego prażucha jest dowodem że klub ma satysfakcje że wychowanek jest w zespole ekstraklasy i napewno rks finansowo zyskał
|
dnia 12.02.2009
W obecnej chwili klub bazuje na zawodnikach ,którzy dłuższy czas już grają na Radarowej i na własnych wychowankach/w kadrze jest ich 10/.Zapewniam Cię,że najlepszych z niższych klas rozgrywkowych, trenerzy z grup seniorów/IV i A-kl/ nie pominą w swoich sładach .Nie obrażaj zawodników testowanych ,mówiąc "dobitki" bo ,jak to sie mówi:"jest to ciekawy materiał do oszlifowania".Grają jak potrafią najlepiej i w przyszłości będą z nich ludzie Drugi zespół to też RKS Okęcie i możliwość gry seniorskiej.Młodzi zawodnicy dostana w swoim czasie szansę. Pozdr.
|
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.
Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.
Brak ocen.
|
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
Archiwum
|
|
|
|
|
|